Budujemy sobie domek
Panowie od rekuperatora uwinęli się w jeden dzień , wczoraj wieczorem opuścili nasz dom. Praca sprawna, czysta.
Fugowanie kotłowni zakończone. Tata bierze się za zacieranie sufitów i ścian, a Bogdan kafelkuje łazienkę.
Ja zajęta w domu. Jutro mamy komunię mojego chrześniaka,więc trzeba się trochę przygotoawać
O zdjęciach pomyślę chyba dopiero w poniedziałek.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających nasz dziennik
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia