Budujemy sobie domek
Nic się nie dzieje Nic dziwnego, że dziennik pajęczyną oblazł. Bo i niby o czym tu pisać. Sezon działkowy, w ogródku trzeba robić, a nie budową się zajmować. No trudno, przeczekam.
Trzecia sypialnia przygotowana do malowania, ale nie mam pojęcia kiedy to nastąpi. W środę mają przyjść chłopaki złożyć kotłownię, tzn podłączyć piec. Ale nie wiem jak to z nimi będzie, bo już idą do nas ruski rok.
Weronika wypoczywa na kolonii. Zadowolona. Tak się bałam, że sobie nie poradzi
No i to na tyle. Z racji przestoju zdjęć nowych niet.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia