Budujemy sobie domek
Dziś jeszcze nie byłam na budowie, ale już wiadomości do mnie dotarły o tym jak to pan koparkowy kopiąc rów pod wodę nadział się na kabel z prądem i go przerwał. Dziwny był to jednak kabel skoro prąd ciągle jest. Jutro ma ktoś przyjechać i naprawić. Ciekawe ile mnie to będzie kosztować.
Trzecia sypialnia zamknięta
Pracy tyle jeszcze
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia