Budujemy sobie domek
Trzecia sypialnia. Zdjęcie z poniedziałku. Teraz już są i drzwi i listwy przypodłogowe.
http://img156.imageshack.us/img156/538/wykoczenia030kz5.jpg
Wczoraj skończyłam pracę przy domu po godz.22, a dziś się ruszać nie mogę. Wywiozłam taczką gruzu, 6 taczek zielska, które sama z ziemi wyrywałam. 3 godziny w pozycji zgarbionej nie wpłynęły na mnie pozytywnie . No cóż dziś jadę znowu. Ten typ tak ma
Dziś ma być elektryk naprawiać ten nieszczęsny kabel co go koparkowy szarpnął. Geodeta ma też być dzisiaj.
A propo koparki Chłopak został wynajęty po to by wykopać rów pod wodę, tak? No i przy okazji wyrównać działkę.
A więc tak kopał, że zerwał kabel i tak kopał, że się wcale nie dokopał do wodociągu. Wczoraj do godz. 22 Bogdan szukał wodociągu - ręcznie. Kilof, łopata i jazda. Kilka godzin mu to zajęło. Już chłopak stracił nadzieję. Dół rozkopany do połowy drogi. I nagle jest, widać rurę, hurra
http://img254.imageshack.us/img254/577/wykoczenia034fl4.jpg
Przymiarka nawiertki i spaduwa do domu. Ciemno już było. Wszyscy padnięci
Dziś dopiero się wwiercimy. Trzeba to teraz podłączyć do domu i zakopać.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia