Budujemy sobie domek
Kotłownia się wreszcie robi Bogdan zakasał rękawy i wziął się sam do roboty, bo na tych co mieli przyjść i złożyć kotłownię to by czekał do usranej śmierci
Najważniejsze, że wszystko chodzi jak trzeba.
No niewiele czasu zostało.
Ciekawa jestem kiedy przyjdą moje wyceny kuchni i jakie będą Kurcze, nie wiem co dać na ściany i jakim kolorem kuchnię malować. Normalnie nic nie wiem. Ja tego nie widzę. Wybór mebli i ich ustawienie to pestka, od razu wiedziałam co chcę, no ale ściany, katastrofa. Przydałaby mi się pomoc w tej kwestii. Zresztą z salonem też będzie problem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia