Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    47
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    187

Dziennik Ewy i Sebastiana


ewa

1 478 wyświetleń

No i już jest za miesiąc. Niestety prace trochę zwolniły a ja mam już dosyć wszechobecnego pyłu. Wszystko jest białe.

 


Na szczęście Sebastianowi udało się wziąć kilka dni wolnego i dzielnie szlifuje płyty. Poddasze już wstępnie zabiałkowane i poprawione. Czyli w weekend malowanie docelowe. Dzisiaj powinna być skończona część dzienna. Zostanie jadalnia i kuchnia. Przygotowane jest również rusztowanie w wiatrołapie. Przeraża mnie ilość ścian i sufitów do malowania. Cały dzień zajęło mi malowanie antresoli - a było to dopiero malowanie wstępne. Teraz jeszcze jeden raz jedynką i dopiero docelowa farba Ręce bolą mnie na samą myśl o ilości ścian na parterze. Ale za to skończy się pylenie i będzie się przyjemniej mieszkało :)

 


Po ataku zimy trochę nas zasypało :) Ale za to widoki były cudowne. Drzewa i wszystko dookoła oblepione szadzią. Niestety nie zrobiłam zdjęcia ogólnego ale mam kawałek mojej brzozy:

 


http://community.webshots.com/photo/87461632/116258731BSBvZS" rel="external nofollow">http://community.webshots.com/photo/87461632/116258731BSBvZS

 


Za to teraz po roztopach błotko po kolana :) Przejście od nas do rodziców suchą (czystą) nogą jest niemożliwe. Dobrze, że Fabian jest jeszcze za mały na samodzielne bieganie po dworze :)

 


A rodzice już mają wymalowane i potapetowane. Teraz trwają przygotowania do wykańczania kuchni. W następnym poście: horror z TPSA!

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...