Dziennik budowy Pauliny, Maćka i Amelki
Dzisiaj skompletowaliśmy wszystkie dokumenty potrzebne do kredytu.
Złożyliśmy je u naszego doradcy kredytowego z Open Finance - ma walczyć o jak najlepsze warunki.
Prawdopodobnie wygra millenium - ma jakąś promocję, że nie ma prowizji :). Niech jeszcze trochę zjadą z marży i bierzemy :)
Po drodze mieliśmy oczywiście przejścia z rzeczoznawcą i jego kosztorysem. Działkę wycenił nawet ok. Ale w kosztorysie domu dał ciała. Wydatki które już ponieśliśmy wpisał do poniesienia. Bank zażądałby udokumentowania, że mamy tą kasę. A to dość spora sumka bo ok 50 tys.
Ale nas zczęście od czego ma się żonkę, wzięła za telefon i opieprzyła Pana rzeczoznawcę, no i na drugi dzień wycena była ok.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia