Dziennik budowy Pauliny, Maćka i Amelki
Dobra minęło 2 tygodnie od ostatniego wpisu w dzienniku, więc czas uaktualnić stan prac na budowie.
Zacznę od ocieplenia na zewnątrz:
- cały dom "ostyropianowany"
- położona siatka i przykryta klejem do siatki, elewacja narazie ma kolor szary, ale niedługo się to zmieni
- wszystko ładnie "poprzecierane", jest równo, nam się już bardzo podoba
- przygotowany stelaż pod podbitkę, będzie grafitowy siding, ma przyjechać dzisiaj
- po sidingu od razu Panowie kładą finalną strukturę tynku, będzie to Weber silikonowy frakcja 1,5mm kolor L007. Pewnie ta cyferka nie wiele Wam mówi, ale będzie to taki standardowy kolor jasny kremowy.
- mamy parapety zewnętrzne, wykonane z kształtek klinkierowych, Klinkier Przysucha, kolor grafit
Ocieplenie poddasza:
- na górze położona jest już cała pierwsza warstwa wełny 15 cm
- w garderobie, małym pokoju i łazience są już ponakręcane profile i położona druga warstwa wełny 10 cm
Hydraulika:
- podłączona jest pompa pod hydrofor, ale niestety chyba coś jest nie tak z zaworem zwrotnym bo po napompowaniu wody, wraca ona do pompy i ciśnienie w zbiorniku szybko spada, w tym tygodniu hydraulik poprawi
- mamy zamontowane wszytkie grzejniki, jeden na dole trochę cieknie, ale to prosta sprawa, trzeba wymienić uszczelkę
- w czwartek 30 paźdzernika był Pan z Viessmanna i uruchomił piec
- na razie ustawiliśmy temperaturę powietrza w domu na 18 st C, a temperaturę Ciepłej Wody na 50 st C
- na razie grzeją tylko dwa grzejniki na dole, jeden w dużym pokoju i jeden w garażu, ten w gabinecie cieknie, czekamy na poprawkę. Drabinki w łazience są narazie wyłączone (brakuje grzałek elektrycznych). Górne kaloryfery też narazie są wyłączone.
- ogrzewanie podłogowe na górze i dole też jeszcze jest wyłączone
- w tym tygodniu ekipa hydraulika poprawi usterki związane z hydroforem i kaloryferami, włączy pozostałe grzejniki i podłogówkę. Zamontują również szambo, takie prowizoryczne z kręgów, bo za rok mamy mieć podłączoną kanalizację miejską
Gaz:
- nie pamiętam czy pisałem wcześniej, ale przyjechała cysterna z gazem i zatankowali nam baniak gazem Propan Butan, wlali 2200l po 1,95 zł za 1 litr może starczy na rok :)
- ekipa instalacyjna przeniosła rurkę z gazem w kuchni z dołu na górę, nad szafki bo we wcześniejszej wersji nie zmieściłaby się nam lodówka
- mam oczywiście już odebraną instalację wewnętrzną i baniak, a także wszystkie wymagane pozwolenia
- gaz już płynie do kotła, który grzeje wodę na potrzeby CO i CW
Jak się uprzeć to już można mieszkać!!! W domu jest ogrzewanie i woda - ciepła i zimna. Jeszcze tylko szambo i... budowa stanie się DOMEM. Byliśmy w ten weekend i żonka powiedziała, że właśnie dzisiaj odczuła tą zmianę, to już nie jest plac budowy, a DOM!!! To ważny moment :)
To narazie tyle, za moment wkleję zdjęcia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia