Dziennik Justy - uśpione marzenia
Przerywając wspomnienia, muszę tu też wtrącić, zaś przede wszystkim się pochwalić jak bardzo dnia dzisiejszego byliśmy waleczni! Mając na myśli urok naszej ziemi, dokonaliśmy wysiłku straszliwego acz bardzo cieszącego i posadziliśmy 80 przepięknych drzewek: sosny czarne, żółte, wydmowe, tuje i ogniki. Dzień okazał się jednak zbyt krótki, barwy szybko zszarzały a drzewka nieco się nam rozpływały mroku. Wytrwaliśmy jednak do końca.
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.