Misiorkowa Sielanka
Aha - bo nie wszyscy wiedza, od 3 tygodni na Naszych pokojach gościmy panów gipsiarzy dwóch. Efekt ich pracy to 3 sypialiki zagipsowane i pomalowane ( w tym jedna do przemalowania bo kolor wyszedł zielonkawo - żarówiasty ) oraz piękny suficik podwieszany w salonie.
W związku z tym że gipsiarzo-malarze maja 2 tygodniowe opóźnienie, teraz czujemy mały stresik - jutro przychodzi glazurnik układać płytki, a gładzie jeszcze nie zakończone... będzie wojna pomiędzy dwoma obozami wykonawców ? Oby nie zakończyła się kapitulacją którejś ze stron... Najważniejsze że płytki do salonu i komunikacji już są kupione i dostarczone na plac budowy, a koncept na ich położenie jest zatwierdzonych przez żonkę... Miejmy nadziej że wszystko pójdzie "jak po wazelinie"
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia