Dom Świrka, Dzięcioła, Jasia i Zuzanki.
We wrześniu wokół domu zrobiliśmy też drenaż opaskowy.
Rury drenażowe owinięte geowłókniną biegnące wokół domu, dochodzą do dwóch studzienek z tyłu domu. Rury przysypane są żwirem. Do studzienek podłączone są też rynny:
http://images30.fotosik.pl/290/25039a9ee6f1326b.jpg http://images49.fotosik.pl/26/f42651b79b8e7ca3.jpg
Od studzienek odchodzą rury i w najniższym miejscu działki wpadają do drenażu rozsączającego (tak to się chyba nazywa).
Drenaż ten zrobilismy tak, że wykopaliśmy na długości 10 metrów rów o głębokości 1m, wyłożyliśmy go geowłókniną, następnie wypełniliśmy go do około połowy wysokości pozostałym po budowie gruzem i żwirem, na to położyliśmy rury drenażowe odchodzące od studzienek, na to poszedł jeszcze żwir, to wszystko zostało zawinięte w geowłókninę i na koniec przysypane 30-cm warstwą ziemi.
Brzmi to może trochę skomplikowanie, ale zasada działania chyba jest prosta .
Tu mój tato, zwany tez przez niektórych dziadziem Franiem, podłącza rury do studzienki:
http://images36.fotosik.pl/26/9689fccba98c57e8.jpg
Na drugim planie widoczny jest wykop pod wspomniany wyżej drenaż rozsączający:
http://images27.fotosik.pl/289/a217941d7f66ee20.jpg
Ciekawe jak to wszystko będzie sie sprawdzało w praktyce .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia