świerkowy domek
Jak to sie zaczelo:
Początek 2005.
Nasza rodzina liczy 2 +1. Postanawiamy zamienić wynajmowane mieszkanie na własny domek. Wizja budowy i związanych z tym kłopotów, niebezpieczeństw, zmartwień itp. przeraza i powoduje że szukamy już gotowego domu,ewentualnie do remontu.
Przeglądamy setki ogłoszeń. Szukamy, szukamy i szukamy. Oglądamy kilkadziesiąt domków z zewnątrz, kilka w środku. Nasze wymagania to- powierzchnia ok. 150-200m2, w pobliżu komunikacja miejska, działka najmniej 600m2, rozsądna cena. Chyba mamy pecha bo kiedy już decydujemy się na kupno dwa razy sprzedający się wycofują w ostatniej chwili. Po roku bezowocnych poszukiwań decydujemy się na budowę i postanawiamy kupić działkę.
Początek 2006
Szukamy działki. Podobnie jak z domkiem nie jest lekko. Każda oglądana ma jakiś feler:) – za daleko od miasta, za mała powierzchnia, skarpa, podmokła, za blisko lasu, za droga, za blisko hałaśliwej obwodnicy. W końcu znajdujemy „nasza działkę”. Jest na stoku ale wydaje się ze to da się przeżyć. Stok wschodni, dość spokojna okolica, blisko komunikacja. Rodzinka liczy już 2+2. W czerwcu 2006 dzialka jest nasza.
http://i7.instantgallery.pl/k/kr/krysiagdy/088a433df4f432777e8cae9e6b64e05a147507.jpg" rel="external nofollow">http://i7.instantgallery.pl/k/kr/krysiagdy/088a433df4f432777e8cae9e6b64e05a147507.jpg
Masakra z tymi zdjeciami. Po raz kolejny zmieniam lokalizacje zdjec bo albo fotki sa blokowane (jak to niestety w fotosiku bywa) abo sa a potem nagle znikaja (jak to w Picasa). Ech, gdzie je trzymac zeby nie trzeba bylo ciagle placic za transfery- studnia bez dna i zeby móc je pokazywac w dzienniku.. ktos doradzi? Poki co odkrylam instantgallery.. ale jak dlugo to podziala..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia