świerkowy domek
Oj mało się dzieje. Od ostatniego tygodnia został tylko wyrównany grunt miedzy ławami i wylany chudziak. I częściowo zapędzlowane ławy.
http://img17.imageshack.us/img17/525/inspekcja.jpg
Wody ciągle brak. Myśleliśmy, że mamy wodę w działce a tymczasem okazało się ze mamy hydrant (??) który stoi na naszym terenie i którego nie wolno ruszyć. Trzeba wystąpić o przeniesienie go a do wody podłączyć się na ulicy. Może jutro zaczną się prace. Dziś dojechało część bloczków na piwnice. Jest tez piasek, cement. Prąd tez już podłączony.
Dziś tez odwiedził na góral przy okazji wizyty w Trójmieście i poradził żeby nie kupować okien PCV. A już byliśmy prawie zdecydowani na okna Avante :/ z rumskiego Megabudu. Teraz naszym faworytem jest firma Dziadek- ponoć niezłe okna drewniane.
Wokoło ławy od garażu ciągle stoi woda. Napływa sobie wolno z małych „źródełek”. Ekipy do drenażu ciągle brak.
http://img10.imageshack.us/img10/465/wodah.jpg
W najwyższym punkcie wysokość otaczającego terenu przewyższa wg naszych obliczeń poziom tarasu. Trzeba będzie zebrać trochę gruntu. Ten narożnik to najtrudniejszy element póki co. Woda się sączy i ciągle obsypuje się ziemia. Nie ma to jak sie budowac na górce :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia