świerkowy domek
Górale po urlopie zabrali się do pracy. Pojawiły się belki stropowe. Pogoda się załamała i mamy dziś wiatr z deszczem. Oby tylko dziś bo tempo pracy będzie wolne. Wysiadła mi bateria w aparacie i tylko dwa zdjęcia udało się zrobić. Wreszcie widać jakiś postęp. Na szczęście zdecydowaliśmy dodać jedna belkę żeby parter był wyższy niż był początkowo zaplanowano w projekcie. Zmiana z 2,5 na 2,75cm. Było z tym trochę nerwów bo chociaż jeszcze wiosna wpadłam na ten pomysł i dzwoniłam do górala żeby zamówił więcej drewna najwyraźniej o tym zapomniał i dopiero tuz przed ostatnim transportem drewna zamówił w tartaku brakujące belki. Na szczęście mieli tej grubości. W projekcie zmiana została wprowadzona przed otrzymaniem pozwolenia.
Z pozostałymi pracami w piwnicy na razie klapa. Czekamy ciągle z pozwoleniami na podłączenie wody i gazu. Koszmarnie załatwia się to w naszych urzędach. Gaz w optymistycznych prognozach będzie w listopadzie. Woda MOŻE w tym miesiącu. Póki co pani od wody do 11 sierpnia na urlopie.
http://images29.fotosik.pl/260/2866560d205a4f47.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images33.fotosik.pl/343/0bb440a2d81a6b35.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia