świerkowy domek
Góry styropianu czekają na ułożenie w piwnicy i na parterze. Mixokret gotowy do akcji. Ta sama ekipa układała styropian i wylewała posadzki. Dwa dni pracy i skończone. Czysto, równo, szybko i na dodatek mało wody poszło, może szybciej wyschnie to wszystko.. Wygładzanie tez było mechaniczne.
http://images35.fotosik.pl/29/8d7fa074f580aaee.jpg
Tuż przed wylewkami oświeciło nas ze chyba trzeba powycinać progi w przejściach. Telefon do górala. Okazało się, że on miał to zrobić ale zapomniał więc dostaliśmy instrukcję jak wycinać. Na gwałt odbyło się poszukiwania kogoś z piła mechaniczna żeby zdążyć to zrobić. Niestety w niektórych miejscach rurki od wody przechodziły przez progi. Może potem uda się je wydłubać.
Tu korytarz z niedokończoną ciągle ścianką.
http://images32.fotosik.pl/396/3e2afac18e0ea9a9.jpg
Jadalnia.
http://images39.fotosik.pl/29/084739d01e4e2a20.jpg
Piwnica tez wylana mimo nieskończonych tynków. Tynki z nową ekipa ruszą, miejmy nadzieje, w środę.
http://images50.fotosik.pl/29/f72599a51f04ed24.jpg
Spiżarnia z widokiem na garaż.
http://images36.fotosik.pl/29/ed5a00a21513667d.jpg
Dla porządku jeszcze widok poddasza z cala plątanina kabli i rurek.
http://images46.fotosik.pl/29/5ea0667d987e194a.jpg
W piątek przyjechał pan od odkurzacza centralnego. Zdecydowaliśmy się na Beam- po jednym gnieździe na piętro, dwa w piwnicy. Gniazdo na parterze będzie wmontowane w obudowę komina a na poddaszu w podłogę. Tu będzie gniazdo garażowe.
http://images36.fotosik.pl/29/fe8d7cadf8044f47.jpg
A tu miejsce katastrofy. –„Można tu wiercić? Na pewno?” –„Można, nic tu nie ma” Po czym wytrysnęła fontanna wody A wystarczyłby jeden telefon do inwestorski która ma wszystko na fotkach. Teraz czeka nas naprawa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia