"zhumanizowana Andromeda"
00.54 -stałe zajęcie-gotowanie zupy...
Dziś zabrali się za ściany nośne w środku i kominy .Mam nadzieję ,ze wszystko jest w porządku.Pan kierownik czuwa nad wszystkim i dzis nam powiedział ,ze nie widział NIGDY tak zdyscyplinowanej ekipy .
Błąd zrobiliśmy z garażem...Właściwie zrobiłam ,a nie zrobilismy ...Nie podobają mi sie garaże podwójne,ale takowy jest nam potrzebny...Więc przedłużylismy nasz dom o 2 metry,ale...No właśnie -ze względu na estetyczny kaprys drzwi zostały pojedyncze .I teraz nasz kierownik główkuje ,co to zrobić:czy słupejpostawić po środku ,czy lepiej te drzwi zrobić na 4.30...Oczywiście biorąc pod uwagę moje mierne zdolności do parkowania ,zdecydowanie wolałaby szerszy wjazd...
Jutro wyjeżdzam do Paryża ...Mam nadzieję ,że jak wrócę to prace w sposób znaczny posuną sie do przodu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia