"zhumanizowana Andromeda"
Brak mi słów na wykonawcę ...
Jednego dnia zbudowali wieniec ,na drugi dzień rozbierali ,bo za wysoko postawili...W projekcie mamy ściane kolankową podwyższona o 2 pustaki -czyli 50 cm...Podwyższyli nam o 5 pustaków...
Jednego dnia zbudowali tak wysoką ścianą pod lukarnę , przez którą nie można byłoby wyglądać...No chyba ,że podstawilibysmy taboret...
Tak więc czynności wykonane przez niech w tamtym tygodniu sprowadzały się do budowania i rozbierania...Okazalo się ,że wirtualny nie dał Człowiekowi -Masce projektu...-i biedak kompletnie nic nie wiedział, np czy okno jest z prawej , czy lewej strony...
SZOK
A dziś? Z samego rana -jakiś nowy oznajmił nam ,że będzie robił tylko do środy i JEDZIE W DIABŁY...Robi dziś kominy ...Ciekawe czy jutro bedzie je rozbierał....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia