"zhumanizowana Andromeda"
Idzie kupe kasy...Nie wiem akiedy ,ani na co...Najwięcej na rzeczy których kompletnie nie bierze się pod uwagę -śrubki ,dupki etc...
Za 3 tygodnie przeprowadzka ,a u nas taki bajzel ,że szok.Aż pan Zbyszek jest zmartiony jak my będziemy mieszkać w tym bałaganie...I cały czas chodzi za mną i powtarza :"Pani ,tak nie może być !Wszędzie rozgrzebane ,żadne pomieszczenie na tip top nieskończone !!!" .A co ja na to?Zaczyna mi to zwisać ,20 czerwca wyjeżdzamy na urlop ,niech się dzieje co chce ...
Powiem tak :ostatni etap to jest PRAWDZIWA WYKOŃCZENIÓWKA
-FINANSOWA
-PSYCHICZNA
-FIZYCZNA
W życiu nie byłam tak zmęczona jak teraz , nawet "dopalacze" nie pomagają
Ciekawostka ?
Wczoraj jedne zwjał z budowy.Powód?Nie chciało mu się robić ,więc doszło do konfliktu i poszedł w diabły.No cóż ...Bywa i tak .Płakać nie będziemy .
W chwili obecnej mam taki zamęt w głowie ,że w swoich planach projektowych pogubiłam się .
Nie wiem czy pisałam ,że cały czas grzejemy ,bo lada moment te cholerne parkiety mają nam zakładać ,ale na chwilę obecną ,jest jeszcze duża wilgotność .
Płytki w kuchni wyszły rewelacyjne .podobnie słup i klatka schodowa z cegiełką ręcznie formowaną.Kto wchodzi , wpada w stan osłupienia..."Trochę" te ścianki kosztowały -robocizna jedna sztuka! 2 zł .A sztuk cholera jasna było...900 !Wiem ,że jakiś kłopot był z fugowaniem ,bo coś tam.I chyba dlatego tylka ściągnęłi z nas .
A jeszcze jedno mi się przypomniało -jak przywieźli cegiełkę ,ekipa wpadła w przerażenie i ten p.Zbyszek zaczął ich ponaglać ,żeby szybko zakrywali ,bo deszcz przyjdzie i kupa piasku z tego zosanie.W pierwszej sekundzie i ja poddałam si e tej psychozie ,ale po głebszym zastanowienu ,stwierdziłam ,że przecież to kłądzie się głównie na zewnątrz...Ehm...
Łazienka na górze nadal jest rozgrzebana ... totalnie-końca nie widać ,facet coś k#$#%^%$^je na te płytki (i chyba też na moje pomysły )W ogole to już chyba mamy siebie dość ...
Myśłę teraz nad farbami -w łazience na górze będzie albo bakłażan ,albo śłiwka ,albo piwonia ,albo wino ...
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia