"zhumanizowana Andromeda"
Dziś było wielkie bum !...Ludzie z okolicznych domów wylegli na ulicę popatrzeć z przerażeniem w oczach ,kto jest wykonawcą tej eksplozji...Przyznam się nieskromnie ,że właśnie ja ...Mąż szukając zajęcia dla mnie ,wymyślił ,że mogłabym spalić fruwające papiery ,pudła ...Spaliłam a i owszem ...Z wielkim hukiem!Nie wpadłam na to ,że te papierki powinnam przejrzeć przed spaleniem...Wybuchł pojemnik po piance ...Efekt?Szkoda gadać !Włosy mam nadpalone , spódnica również stopiła się tu i ówdzie ...Myślę ,że długo ,długo minie czasu nim rozpalę kolejne ognisko .Nasi panowie byli przerażeni -o sobie to nawet nie wspomnę ...
Czas nieubłagalnie mija ,zbliża się dzień wyprowadzki ...Już niebawem będę wdychać ten cudowny zapach ziół ,pić kawę w ręcznie malowanej filiżance na tarasie .A poki co -mamy WIELKI BAŁAGAN!!!Rozgrzebane jest wszysto !Zyjemy jak rodzina cygańska -właściwie nas dom to jest w tej chwili w samochodzie
Mam sąsiadów!-Swój dom zbudowali w ciągu ...1 miesiąca !!!Wprowadzają się w lipcu .
Ceny stiuków są baaaardzo zróżnicowane -od 20 do 200 .
A koń by się uśmiał
Przywlekli nareszcie płytki z Hiszpanii!Imożne nawet w tym tygodniu będą robić tę łazienkę na dole .No i w nastęnym tygodniu podobno taras zaczną ...Oby.
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia