Miesięcznik Murator ONLINE

Jump to content
  • entries
    9
  • comments
    0
  • views
    120

Dziennik Marty i Arka


areksam

686 views

Nastał nowy 2003 rok. Biorę sprawy w swoje ręce. Jadę do Aleksandrowa i rozpytuję się okolicznych mieszkańców czy nie wiedzą, przypadkiem, kto ma działkę do sprzedania. Łażę od jednego do drugiego. W koncu udaje mi się uzyskać jakieś sensowne informację. Znalazłem właściciela ładnej działki i mam do niego telefon. Jesteśmy podekscytowani.

Wieczorem dzwonię do właściciela. Rozmawiamy i uzgadniamy szczegóły. Cena wydaje się atrakcyjna - 25zł/m2. Jest jeden szkopuł, jest jeszcze jeden chętny na tę działeczkę. Pani właścicielka każe nam się wstrzymać 3 dni. Czekamy na telefon z niecierpliwością.

Telefon dzwoni po trzech dniach - możemy kupować. W domu radość. Dzwonimy do rodziców i jedziemy oglądać działeczkę. Pada śnieg, jest zimno. samochody grzęzną w błocie, ale my jesteśmy w siódmym niebie.

Rodzice wysiadają z samochodu. Patrzą. Na działce 20cm śniegu. Nic nie widać. Jest bardzo zimno więc po wypaleni papierosów wsiadamy do samochodu i jedziemy do naszego M-3.

Trudno szukać jakiś zachwytu na twarzach naszych rodziców. Decyzję pozostawiają nam, a my o niczym nie mamy pojęcia. Zjadają z nami obiad i odjeżdżają do domu.

0 Comments


Recommended Comments

There are no comments to display.

Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.



×
×
  • Create New...