Budowa Kasi i Pawła - D29a
sierpień 2006
Nie stoimy w tej chwili na niczym :) w zasadzie to na porośniętej trawą działce budowlanej. Żona kupiła ją w 2003r. Wie co nieco o wyborze działek. Kupiła, ładną, ustawną działkę w pięknym miejscu (i tak w okolicach Olsztyna wszędzie jest pięknie) blisko miasta. W lipcu 2006 padła decyzja o budowie domu, takie nasze ślubne postanowienie.
Kupiliśmy projekt Murator D29a, po naradach i przejrzeniu setek projektów. Pełni chęci i nadziei wybraliśmy architekta. W zasadzie to On się zgodził zostać naszym architektem z uwagi na oblężony rynek architektów, niebotyczne ceny i nieosiągalne terminy realizacji. Mamy, dobrego, szybkiego architekta, z którym wyjątkowo miło się współpracuje. Serio, to ważne żeby architekt był ludź i dobrze się z nim gadało. W końcu powierzacie mu adaptację lub projekt waszego wymarzonego domu, który, nie ma co ukrywać kosztuje wystarczająco dużo, by zostać inwestycją waszego życia i będzie przez jego większą część spłacany. Przerobiliśmy trochę nasz projekt. Doprojektowaliśmy piwnicę (za wyjątkiem garażu). Mam takie marzenie zrobić tam saunę i małą salkę kinową . Powiększyliśmy garaż o jedno stanowisko. Oczywiście zielony dach i cokół nie wchodzą w rachubę, nie podoba się ani mnie ani mojej połowicy. Będzie czerwony
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia