"Najpierw powoli jak żółw ociężale" Adam i Beata
Pomysł - Szkielet bo z drewna, szybko, teoretycznie prosto i z drewna. Nie wiem dlaczego ale mam jakiś sentyment do drzew, we wszelkiej postaci, od żywego do tego spalanego w kominku. Jednocześnie poszukiwania działki - i czytanie, czytanie, czytanie : wszelkie porady jak wybrać działkę co sprawdzić gdzie sprawdzić i tym podobne bzdety.... Kiedy już upatrzyliśmy sobie ładne 905m2 ziemi zaczęliśmy tę więdzę wykorzystywać gmina - sąd - działka - gmina -działka wydeptaliśmy niezłe ścieżki a i właściciele pierwotni stwierdzili że takich "wścibskich" kupców jeszcze nie mieli. W końcu się zdecydowaliśmy - działka prawie uzbrojona - woda w doległości 60m prąd 100m. wizyta u notariusza i Akt własności w naszych rękach. Jestem "Właścicielem Ziemskim" Ziemia jeść nie woła więc mamy czas na spłatę pożyczki rodzinno debetowej.
W rodzinie dziwiono się mojej obsesji szkieletu ale ja trwałem przy swoim i czytałem, czytałem, czytałem Po zdobyciu całkiem obszernej wiedzy dotyczącej technologii szkieletowej zadecydowałem o jej zmianie. Cóż nie będę prekursorem w rodzinie ale nie mam już zaufania - nie do drewna ale do ludzi a konkretnie ekip. W sumie jestem na tyle wścibski że mogłem wziąść urlop i patrzeć ekipie na ręce ale prędzej czy później albo ja albo oni by nie wytrzymali. tak wiec rozpoczął się okres wyboru technologii murowej ...
c.d.n.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia