Mirki i Tomka "DOMU POD JEMIOŁĄ" budowanie ...
aaa ... zapomniałam wspomnieć, iż na górę trzeba było jeszcze wciąż wdrapywać się po drabinie ...
A tak jeszcze z luźniejszych tematów to obiecałam dzisiaj synkowi, że wkleję zdjęcie jak pomaga wyciągać gwoździe z desek i powiem, iż byłam zdziwiona, bo szło mu to nawet całkiem zręcznie
http://foto3.m.onet.pl/_m/f5beac27d92e567bc1a32d7183fe0f43,10,19,0.jpg
i jeszcze widok na domek z trochę innej perspektywy ... zza źdźbeł żyta
http://foto2.m.onet.pl/_m/85546d7ed66505003a1b171495510a6a,10,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia