chata za wsią
Znalazłam drzwi, całkiem nieantywłamaniowe, ale solidne. Facet od montażu przyjechał, obejrzał wejście, okreśłił zakres prac przy montażu drzwi ijutro od rana bierze się do pracy.
To cieszy
Ale są też i złe informacje - w jednym miejscu, blisko wejścia, dokładnie w progu między wiatrołapem a przedpokojem, wylewka pękła i się rusza przy chodzeniu, ugina się pod ciężarem nacisku i potem wstaje. I bardzo się obawiam, że nie obejdzie sie bez kucia. Każde płytki, które na to położymy będą w tym miejscu pękały...
Za dwa tygodnie przeprowadzka a tu takie niespodzianki....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia