chata za wsią
w tym miejscu jeszcze rok temu stały stare i brzydkie szopy zapchane po brzegi wszelkim śmieciem.
Przygotowując teren, przekopując go i karczując wyciągałam wszystko - stare dętki, materac, buty lub ich fragmenty, puszki, szkło, druty, gwoździe, worki foliowe i naczynia kuchenne... Za pieniądze za złom syn planuje kupić sobie nowy rower...
http://img233.imageshack.us/img233/1932/dsc02837sr6.jpg
Powstały po uporządkowaniu teren obsadziłam podarowanymi od wspaniałej ogrodniczki z Legnicy (POZDRAWIAM!!) roślinkami. Niestety nie wszystkie się przyjęły, ale większość tak. (DZIĘKUJĘ!!)
Nie wiem, czy sposób nasadzeń jest prawidłowy, w tym sezonie się okaże.
Nazw roślin nie zapamiętałam...
http://img377.imageshack.us/img377/2069/dsc02838pf1.jpg
Tu wzdłuż płotu widać mahonię, w pierwszej donicy rośnie czerwony agrest, w szarej posadziłam pachnący groszek aby pbrósł płot (tylko coś nie chce wykiełkować....) a dalej kępki nie pamiętam czego... Chyba to liliowce ale poprawcie mnie jak się mylę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia