wczoraj jak pisałam po pracy od razu pojechaliśmy z mężem na działkę i doznaliśmy szoku....

w planach było ze dokończą murowanie kanoldów, wybiorą ziemię ,gdzieś tam ją rozwiozą i tyle,

zajeżdzamy i zaczynamy się zastanawiać czy to naprawdę nasza działka...

wszystkie mury narożnikowe wyprowadzone i do tego prawie do połowy jedna ze ścian garażu ( jak widać na załączonym obrazku powyzej )

panowie zrobili nam baaaardzo miły prezent na Walentynki

i to kolejna zaleta firmy która sama sobie załatwia towar, wyrobili się podjęli decyzję że jadą dalej, jeden telefon cegła już na działce

Małe kalendarium dla przypomnienia

26.01.08 wytyczanie budynku

8.02.08 kopanie fundamentów

9.02.08 zbrojenie fundamentów

11.02.08 dokanczamy zbrojenie , podsypka tzw. suchy beton

zalewanie fundamentów

12.02.08 murowanie ławy kanoldami

14.02.08 "pierwsze ściany w górę ;-)"

Kurcze alle faaaaajnie

Pozdrawiam wszystkich