IRMA - dziennik drogi przez mękę
Martwy okres.... , zrobili apre szalunkow i zalali poduszki pod belki stalowe. tak jak w projekcie, min 15 cm w dol a na boki ...., na oko, bo projekt tego juz nie precyzuje Zapomnialem sfotografowac zbrojenie a mowie wam, byloby co pokazac, solidne z 16-tki i co 8 cm strzemiączka. Samo zbrojenie podciągu pod belke wazylo chyba ze 100 kg. Poza ty, nic ciekawego sie nie dzieje. Aha, wydatki zaczynają mnie martwic, stal na zbrojenie 900 zl (wszystko przez tych Azjatów) o piasku i zwirze juz nie wspomne, a tu jeszcze za więźbe trzeba zapłacic (8000 z konserwacja, okna 12000 no i te HEB-y tez pewnie z 7000 nie liczac transportu i wrzucenia na mury dźwiegiem ). Super, zaraz jade po kolejna transzę z banku z nadzieja, ze mi ją dadzą (to niebezpieczne budowac z kredytu, bo bodziec do oszczedzania jest zredukowany). na razie tyle ....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia