Miesięcznik Murator ONLINE

Jump to content
  • entries
    11
  • comments
    0
  • views
    15

Nasz Dom Parterowy


Emil

611 views

Czy to już? Kiedy właściwie zaczyna się budowa?. Czy w momencie, kiedy wiemy, że będziemy budować dom, czy też to pierwsze wbicie łopaty w ziemie. Dla mnie raczej to pierwsze. Ale po kolei. Nie zaczne od początku, przynajmniej na razie.

Są już pierwsze straty, mój palec wygląda jak z reklamy „Heyah”, lub kreskówki dziecięcej – gruby i czerwony ( z jednej strony, z drugiej czarny). Ale oby tylko takie straty były. Dziś przyciągnęliśmy na działkę barakowóz – to pierwsza budowa. Stoi sobie spokojnie w kolorze jasnozielonym, liście będą takie dopiero za kilka tygodni. Oczywiście pierwsza styczność z „fachowcem” – pomoc drogowa do spraw „ciągania barakowozu”. Zawiozłem go na działkę ( zrobiłem 100km w cztery strony) i zapytałem – da radę tu postawić – da (miało być blisko płotu, bo dużo drzew i mało miejsca na materiały). Gdy przyszło co do czego, okazało się, że jednak się nie da i muszę jeszcze wołać traktor by dokończył dzieła. Rzecz ta kosztuje, więc zaproponowałem obniżenie ceny za ciąganie o (jak to później policzyłem dokładnie) 12%, a raczej próbowałem zaproponować, bo gdy zacząłem mówić facet się obraził i pojechał. Może powinienem to tak zostawić, ale szkoda mi się go zrobiło, zadzwoniłem za 3 godziny ( co by emocje opadły) i powiedziałem krótko – szkoda czasu na dyskusje, mamy swoje punkty widzenia, nie chce aby pana praca była za darmo, proponuje tyle a tyle, bo to i to.

Nawet powiedział dziękuje.

( w tym momencie pomyślałem o amerykańskich filmach, na których wszyscy mają swojego psychoanalityka- cóż za fajne społeczeństwo).

Z rzeczy konkretnych – nikt nie ma czasu pociąć drzew na deski, w końcu znalazł się chętny podpowiedziany przez jednego z tych co nie mają czasu ( z zaznaczeniem, że będzie nierówno). Zobaczymy co z tego wyniknie.

Koparki i wywrotki - przyjeżdża jeden facet ( Honda typu Jeep, chce tyle a tyle) przyjeżdża polonez ( chce trochę mniej, ale więcej niż przez wynikałoby z rozmowy przez telefon). Trzeciego nie ma w domu.

Energetyka – czy mogę nie płacić opłaty przyłączeniowej – NIE ( złącze już jest – poprzedniego właściciela, ale niedokończone). Dwa miesiące później okazuje się, że może coś się da, piszę podanie, podanie ginie, sam je znajduje, podanie robi kółko w okolicach Wawy i po 2 i pół miesiąca są jakieś efekty.

 

Dylematy:

Ostatnio wpadłem na pomysł, że chyba można po stanie surowym otwartym od razu założyć okna i drzwi zewnętrzne. Przynajmniej mi ten dom ubezpieczą od kradzieży ( sąsiedzi ciągle mówią , że wszystko ginie). Wcześniej myślałem, że okna to po tynkach i instalacjach, ale boję się tych instalacji- tyle metrów kabla na wierzchu bez dozoru.

Może ktoś mi powie, jakie są wady i zalety takiego rozwiązania.

0 Comments


Recommended Comments

There are no comments to display.

Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.



×
×
  • Create New...