Tak sobie siedzę i myślę

czekając na hydraulika....

Jeszcze nie dalej jak siedem miesięcy temu cieszyłam się że kopią nam fundamenty a dzisiaj zastanawiam się już nad firankami ...

Gdyby mi ktoś w ubiegłym roku powiedział że tak szybko postawimy nasz domek.... to pewnie bym nie uwierzyła- zresztą nie wierzyli w to również nasi najbliżsi

I dalej sobie tak myślę , ze nie dali byśmy rady pewnie gdyby nie nasza ekipa budowlana, która nam na prawdę dużo pomogła i doradziła, no i najważniejsze wykonała świetną robotę jeszcze nie koniec, bo zostały wykończenia

ale fajnie jest mieć koło siebie poczciwych fachowców

No nie wiem na ile to myślenie mi wyjdzie na dobre

ale to dlatego że przeglądając dzisiaj forum, natknęłam się na większość postów dotyczących kiepskich, nieuczciwych fachowców,

Może jestem naiwna , ale ja takich nie mam .......