Ciekawy Ani i Grzegorza :-)... nasz mały biały domek....
Witajcie kochani, już pokrótce opiszę co się u nas dzieje. Otóż jak pisałam wcześniej , wrzesień i październik to czas wykańczania naszego domu, jest tego tyle, że nie da się wszystkiego opisać. A jeszcze trudniej pokazać to wszystko na zdjęciach- zawsze wychodzi inaczej, a to kolory nie te, a to coś innego .
Rozdział I - ciekawy dół
- Kuchnia- w kolorze cytrynki - skończona łącznie z gniazdami, lampami i wszystkimi meblami- strachu było co niemiara gdy wybraliśmy meble w kolorze - jak to nazwał pan stolarz bardzo odważnym- najpierw było hurra to coś akurat do naszej kuchni:P a potem , w trakcie jak już meble się robiły-- "kurcze a jak wyjdą nie tak??" - ale na szczęście gdy już przyjechały to wszystkie obawy zniknęły gdy oczom naszym ukazał się widok mebli takich jak chcieliśmy
- Jadalnia- delikatny piasek pustyni w połączeniu z kremowo-brązową podłogą dał Panu Tomkowi i jego ekipie:-) taki efekt ( zniekształcony oczywiście przez aparat )
_________________
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia