Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik
Marzec przyszedł tak jakoś szybko. Przypomnieliśmy się sprzedającemu, że już czas. Znowu przyszło nam załatwiać wypis z hipoteki. Tego roku od marca drastycznie zmalały opłaty za wpis do hipoteki.
W księgach wieczystych masa ludzi, w porównaniu z jesienią. Wydział, który obsługuje naszą gminę jest skomputeryzowany i wypis dostaje się od ręki. W dzień podpisania aktu notarialnego sprwdzam kontrolnie, czy nie wpłynął wniosek o dokonanie zmiany. Nic, czysto!
Z działkę płaciliśmy gotówką. Z odrobiną smutki patrzyłam, jak nasza krwawica znika w przepastnych kieszeniach sprzedającego. Akt notarialny podpisany. Jeszcze tylko teczka z dokumentami dotyczącymi działki - dowody wpłat za dociągnięcie mediów. I pismo z gminy o zapłatę podatku - 3 zł.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia