Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    322
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    123

Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik


ms.

11 wyświetleń

Nie było ważne, że mam akt notarialny. Nieważne, że mam oryginał dowodu wpłaty. Wpłata na komitet była dobrowolna, nie wymagano dodatkowych formalności, nie było żadnej umowy. A teraz bez notariusza ani rusz!

 

Udało mi się dotrzeć do pierwszych właścicieli działki. Jakimś cudem, nie przeprowadzili się w siną dal, nie wyemigrowali. Co więcej, okazali się bardzo porządnymi ludźmi i powiedzieli, że nie będą mi robić żadnych problemów z cesją.

 

Przypomniało mi się, że mamy w rodzinie dwie prawniczki. Jedna daleko, więc tylko konsultacja telefoniczna. Z drugą napisałyśmy pismo, w którym aż było gęsto od wysoce zawiłych sformułowań prawnych.

 

Ogólnie chodziło o zmuszenie gminy do podania podstawy prawnej sposobu załatwienia sprawy, który rzekomo był jedyny, słuszny i niepodważalny.

 

Po złożeniu pisma od razu umówiłam się na rozmowę ze zwierzchnikiem osoby, z którą się wcześniej bezskutecznie mocowałam.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...