Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    322
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    367

Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik


Blaszak w całości, kibelek w kawałkach

 

W sobotę przewieźliśmy blaszak i kibelek. Pięknie, ale rzeczywistość była znacznie bardziej zakręcona. Zamówiliśmy HDS (żeby był dźwig i platforma w jednym). Jesteśmy w składzie (w którym zamówiliśmy HDS), przypominamy się, że to na dziś i pierwsze pytanie kierowcy:

- A dźwig jest?

- A dźwig z HDS nie da rady?

- No, wie pan... (i tu dłuższy wywód o ograniczeniach sprzętowych). Potem jeszcze wątpliwości czy da radę wjechać przez bramę.

 

Żeby nie przeciągać sprawy zawozimy faceta na miejsce akcji. Łaskawie stwierdził, że wjedzie. Teraz ma dostawę i przyjedzie za godzinę. Mamy trochę czasu na przygotowanie blaszaka do przewiezienia. A parę rzeczy trzeba zrobić.

 

Kierowca przyjechał po godzinie. I znowu zaczęło się jęczenie:

- Panie tu mokro, nie wjadę bo się zaryję.

- Kable wiszą. Zerwą się!

- Co najwyżej przez ogrodzenie, ale dźwig nie sięgnie

- Ale pan musi zaczepić taśmy na hak.

- Nie mam czasu, spieszy mi się.

- itd.

 

Dobrze, że byliśmy przygotowani i poza HDS-em mieliśmy wszystko, co tylko mogło się przydać w czasie akcji. Skończyło się, że mąż z lekkością motyla wskoczył na dach blaszaka, zaczepił taśmy za hak, jedną ręką trzymał się haka a drugą ręką odgarniał kable, które zwisały całymi girlandami przy siatce.

 

Czynność prosta, dźwig podciągnął blaszak bliżej ogrodzenia, podniósł, przeniósł ponad siatką (mąż cały czas stał na dachu blaszaka) i postawił na naczepie. Transport na naszą działkę to już pikuś.

 

Kibelek przewieźliśmy naszym samochodem. Trzeba go było tylko trochę rozmontować. Jak nas przyciśnie złożymy go z powrotem w jedną gustowną całość.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...