Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik
Sójka co za morze wybrać się nie może...
Kolejny dzień obcowania z naturą, czytaj: roboty na działce. Powoli w soboty i niedziele stajemy się stałym elementem okolicy. Wszystkim mówimy "dzień dobry", nie wiedząc czy są to nasi bliżsi czy dalsi sąsiedzi.
http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/slupki.jpg" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/slupki.jpg
Dziś mialam możliwość poobserwowania sójek. Czytałam, że ptaki te dość słabo latają i powiedzenie "wybiera się jak sójka za morze" ma w sobie sporo prawdy. Sójki nie byłyby w stanie przefrunąć tak długiego dystansu bez międzylądowania.
Ogólnie byłoby bardzo fajnie, gdyby nie ten silny wiatr.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia