Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik
Już po!
Obejrzał dokładnie, obfotografował. Miał jakiś badziewny sprzęt, dobry do robienia zdjęć we wnętrzach, ale żeby objąć cały dom z zewnątrz musiał odchodzć daleko w krzaki.
Wyglądało to dość zabawnie, kiedy pan w czarnym garniturze i lakierkach przedzierał się przez krzaki i wynurzał się cały oblepiony pajęczynami.
Dziwnie uczucie, kiedy ktoś na zimno analizuje plusy i minusy naszej działki. Niebezpieczne, jeśli plusy według niego są minusami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia