Byłem dzisiaj na budowie i trochę mną zatelepało... Mianowicie pojawiła się pierwsza obróbka kartonowo-gipsowa okna na poddaszu. Zgodnie ze sztuką, chcę aby część pod oknem była równoległa do ściany. Niestety część nad oknem nie może być równoległa do podłogi, tylko musi być prostopadła do okna, bo krokwie inaczej nie pozwalają. Tak, czy inaczej dolna część ma być zrobione następująco: odcinek K-G ok. 10 cm prostopadły do okna, schodek i reszta równoległa do podłogi. Takie wykończenie jest OK od strony oświetlenia, ale trzeba bardzo uważać na ocieplenie, bo zaraz przy oknie zamiast miejsca na 30 cm ocieplenia, jest miejsce na 10 cm. Studiując to forum stwierdziłem, że najlepiej będzie jak zostanie tam wstrzelona pianka termoizolacyjna - ma lepsze właściwości niż wełna, lepiej wypełni wszelkie zakamarki. Niektórzy forumowicze radzą, aby napchać tam jak najwięcej wełny, tak czy inaczej trzeba to starannie wykończyć i ocieplić ponad standard. Dzisiaj będąc na budowie (ekipy nie ma bo święta) przyjechałem ze śrubokrętem i zdemontowałem K-G - oczywiście wyszło, że wełna jest dość luźno wsadzona i nie wypełnia wszystkich przestrzeni. Tak, więc tutaj poprawka.

Druga rzecz, poważniejsza w skutkach, to K-G w łazienkach na poddaszu. Ze względu na wymurowanie wewnętrznej ścianki kolankowej, zostały zrobione K-G i ocieplenie przed tynkami - tak, aby można było położyć później na ściance kolankowej wewnętrznej tynki i aby elektryk miał na czym kable mocować. Ocieplenie i płyty zostały zamontowane na szerokość 1 płyty po obwodzie budynku - między ściankami kolankowymi. Coś mnie tknęło i dzisiaj sprawdziłem jakie K-G zostały położone w łazienkach i pralni... oczywiście białe, zielone sobie leżą w garażu. Teraz aby zmienić płyty, trzeba zdemontować ściankę, tak więc wykonawca będzie miał trochę zabawy, a elektryk wchodzi na poddasze w środę po świętach... Niestety czego się nie przypilnuję, to jest duże prawdopodobieństwo, że zostanie spieprzone.