Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik
Konsekwentnie brniemy w złoty dąb
Po oknach (tylko od strony zewnętrznej), drzwiach wejściowych, bramie garażowej, bejcy na słupach podpierających zadaszenie tarasów przyszła kolej na podbitkę udającą złoty dąb.
Naszym jedynym marzeniem nie jest konserwowanie podbitki drewnianej, więc bez żalu poszliśmy w tworzywo. Kiedy przyjechały panele podbitki wyglądały obciachowo. Miałam wątpliwości czy dobrze zrobiliśmy, bo będziemy musieli teraz patrzeć na takie badziewie.
Kiedy zobaczyliśmy ją "na gotowo" - stwierdziliśmy: jest OK.
http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/DSC00005.JPG" rel="external nofollow">http://elnetplus.waw.pl/~d.sitarski/inne/dzialka/DSC00005.JPG
Teraz nie mogę doczekać się efektu końcowego.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia