Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik
Tylko wziąć łuk i się zastrzelić, znowu z powodu gazu.
Wykonawca ze strony gazowni od trzech miesięcy nie mógł wydobyć z gminy zgody na zrobienie wcinki. Powód - nie wiadomo do kogo należy droga.
I tak odsyłały faceta z gminy do Agencji Rynku Rolnego, z Agencji do gminy.
W końcu sprawę wyjaśniłam.
Beznadziejne uczucie - idę na współpracę z niekompetentą urzędniczką bo zależy mi na czasie. W tym momencie jestem trzy miesiące w plecy, a gdybym nic nie robiła byłabym w plecy do nie-wiadomo-kiedy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia