Jeśli dom, to ZENIT koniecznie - dziennik
Od początku zimy wszystkie weekendy upływały nam przy pracach wykończeniowych.
W ostatnią sobotę i niedzilę - nie wytrzymałam i oddałam się białemu szaleństwo dla ubogich, czyli nartom biegowym. Dopiero teraz napadało tyle śniegu, że zakładanie śladu było przyjemością. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia