Udało się "wynegocjować" linię zabudowy z Gminą. Podpisaliśmy umowy z wodociągami i zakładem energetycznym. A teraz wszystko w rękach...naszego projektanta, który robi nam adaptację. Hm zobaczymy. Bardzo byśmy chcieli zacząć z początkiem marca. Mam pytanie do Pana, który pisał o płycie fundamentowej. Prosimy więcej informacji. A nam pozostało czekać i powoli (może jednak: coraz intensywniej) rozglądać się za materiałami. Aha jeszcze trzeba przez bank przebrnąć, no ale to zostawiamy pewnej firmie doradczej, która będzie negocjowała w naszym imieniu. (Wybraliśmy Open F.....e). Dzięki tej pogodzie deszczowej przez pewien okres myśleliśmy o kupnie samochodu terenowego (jakiegoś 15 latka), bo droga miejscami przypominała słynne drogi po których na wyprawy jeżdził Tony Halik.

Może ma ktoś pomysł na drogę (oczywiście mało kosztowny). Popróbuję dziś ze zdjęciami i może w końcu uda się otworzyć Państwu oczy na nasz wymarzony świat.