Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    100
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    179

Funio-Misio-Chatka


Funia

534 wyświetleń

W marcu, gdy trwała jeszcze batalia o kredyt - pomyśleliśmy - czas "załatwiać Pana Zenka" - czyli fachowca, który robił nam fundamenty.

 


Po pierwszym telefonie (w celu przypomnienia ) Pan Zenek mówił, że OK, tylko coś wspominał, że zajęty i kazał dzwonić za tydzień. Zadowoleni odczekaliśmy, a po tygodniu ?

 

 

 


 


Rozmowa z Panem Zenkiem wyglądała tak:

 


- Dzień dobry, tu Budo-Funia, i co Panie Zenku, kiedy możemy zaczynać?

 


- Nie możemy.

 


 


(tu mała przerwa bo mnie zatkało)

 


- Aaaa, eeee, to nie jest już Pan zainteresowany???

 


- NIe

 


(znów przerwa, bo już zaczęłam się krztusić)

 


- To co nasza umowa nieaktualna.

 


-Tak

 


 


-No to do widzenia

 


-Do widzenia

 


(TRZASK)

 

 


 


Kurcze podpadłam czy co?

 

 


Kredyt na koncie za parę dni - a my nie mamy z kim budować

 

 

 


Potem dowiedziałam się od znajomej, że Pan Z. mieszka w miejscu, gdzie za rok, wyburzą wszystkie domki, bo będzie szła trasa obwodnicowa i sobie umyślił, że musi postawić nowy dom sobie i wszystkim okolicznym sąsiadom.

 


No, niby mi lepiej, ale było by znacznie lepiej, gdybym to od niego usłyszała słówko wyjaśnienia, zwłaszcza, że umawialiśm się już w zeszłym roku, a teraz też tydzień wcześniej był chętny.

 

 


Nic, pozostało nam poszukać i przeprowadzić casting na fachowców.

 


Oj nie łatwa to praca.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...