Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
Po pracy zamiast do domu, pojechaliśmy na budowę
Wielkie oczy nam się zrobiły jak dojechaliśmy na miejsce Nasza brygada z Majstrem na czele uwijali się jak mrówki i pół domu stoi .Widać już okna i wyjście na taras.Pochwaliłam a raczej pozazdrościłam majstrom pary w rękach ,popstrykałam zdjęcia i poszłam klapnąc na ławeczę gdzie poryczałam się jak małe dziecko z WIELKIEJ RADOŚCI.
Nie podejrzewałam że budowa domu dostarcza tyle wzruszeń.Reszta codziennych problemów zmniejszyla się i oddaliła w dal.RADOŚĆ BUDOWANIA bije wszystko na głowę Próbuję wkleić zdjęcia, ale nie chcę brzydko pisać jak chodzi internet
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f356781d83300b6.html" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/188/4f356781d83300b6m.jpg
strona południowa - okna po lewej od salonu,od rawej kuchnia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a10e5916433274da.html" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/142/a10e5916433274dam.jpg
strona zachodnia - wyjście na taras
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/226e5463c02f04ab.html" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/179/226e5463c02f04abm.jpg
strona północna - wjazd do garażu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia