Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
http://img63.imageshack.us/img63/3647/20061006001wp9.jpg
http://img527.imageshack.us/img527/829/20061006002pc2.jpg
Po mimo psiej pogody - zimna i padającego chwilami deszczu - wybraliśmy się na działkę.Jedyna korzyść z pogody to taka że, nie trzeba plewać stropu
Mieliśmy spędzić na budowie cały dzień ale wymiękłam z zimna i wróciliśmy po 4 godzinach.Z naszej brygady majstrów - było 2 szef i pomocnik,którzy ocieplali nasz fundament.Przyszły tydzień to planowany przestój - schnięcie stropu
Trochę posprzątaliśmy i wróciliśmy.Pozdrawiamy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia