Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
Ubiegły tydzień miał minąć spokojnie ,pod znakiem ciszy na budowie,pracy zawodowej na popołudnie do 22.30, zwiedzaniu banków w pogoni za tanim i małym kredytem tylko Miras wyłamał się z ciszy i powolutku i po cichutku izolował ocieplony fundament ( na ochotnika) do czwartku przed albo po pracy W weekend pierwszy raz nie odwiedziliśmy budowy(ja sobota i niedziela w pracy )
Ale za to w poniedziałek miałam wolny i nie daliśmy rady,popędziliśmy popołudniu na budowe.Upiekłam zaległe weekendowe ciacho ze śliwkami,spakowałam termos kawą i w drogę .
http://img241.imageshack.us/img241/318/20061015033xz0.jpg
Jak się okazało na budowie od piątku wrzała praca w pięciu chłopa i dojeżdżając do działki ,nasze gałki wylazły na wierzch a mnie jak zwykle zaświeciły się łzy
http://img273.imageshack.us/img273/3829/20061015026bx0.jpg
Nasza przyszła sypialnia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia