Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka
Jak powszechnie wiadomo, nie samą pracą,budową i rodziną człek żyje
W piątek trzeba było iść na 5.02 do pracy,w sobotę na 14.45 a po pracy do domu!? O nie moi mili, po pracy firma podstawiła taxi na firmowy bal i o 23 zawitałam z koleżankami na bal i bawiłam się!!! Do domku zawitałam o 4.30 w niedzielę :lol:Pojadłam,deko trunków popróbowałam i wytańczyłam się jak dawno tego nie robiłam
O 9.30 rano była pobudka i co w taką piękną niedzielę robić?
Oczywiście(deko zmęczona ) zagoniłam swoją czwórkę panów i dalej na budowę
Odgruzowaliśmy pokoje,chłopaki śmigali z wiadrami i czyściutko się zrobiło w pokojach a droga trochę będzie utwardzona przy okazji
Słonko nam świeciło i nawet wiatru nie było, w dwie godziny był porządek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia