Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    241
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    278

Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka


kasia64

508 wyświetleń

Oj cosik długo nie pisałam

 


Ale miałam ciężką jesień.

 


Szymek jak poszedł do zerówki tak zaczął chorować i od 15 września do 7 grudnia

 


był ciągle chory z krótkimi przerwami.Było cholernie ciężko i zdarzało mi się beczeć z niemocy.

 


Dzięki serdecznym ludziom i mojej wspaniałej lekarce powoli wychodzimy z tego dołu psychicznego.

 


Niezawodna w takich sytuacjach okazała się Alfredka z mężem i nasi długoletni przyjaciele Jacki(2 szt) z żonami i nasi młodzi sąsiedzi Edytka i Marcin.

 


Bardzo im jestem wdzięczna za ciągnięcie nas za uszy do góry.

 


No dosyć biadolenia! Idą Święta!!!

 


Melduję iż idę zgodnie ze swoim planem

 


Pierniczki już są ( w tym roku się nie przypaliły i na choince będzie ich mniej )

 


chatka z piernika jest, kruche ciasteczka są, ciasteczka orzechowe też, gwiazda z piernika czeka na polewę, dzisiaj będzie się piekł keks i chyba kokosanki bo zostały białka i coś trzeba z nimi zrobić, śledziki siedzą w oleju

 


Choinka w tym roku będzie czerwono-złota i gwiazdki szydełkuję wieczorami co mi powoli doskwiera bo chyba okulista mnie czeka i okularki.

 


W zeszłym roku poszyłam skarpety z kolorowego materiału i teraz dumnie wiszą na kominku ( przeszkadzają i spadają jak dokładam drewno ale co tam żebym tylko takie miała problemy )

 


Zdjęcia wkleję póżniej

 


24 grudnia minie pół roku od przeprowadzki i czas na małe podsumowanie.

 


Koszty za pół roku : woda 120,-

 


szambo 70,-

 


prąd 360,-

 


węgiel 500,-

 


Razem 1050,-

 


W bloku za sam czynsz płaciłam 4x250,-+ 2x420,- co daje 1820,- a gdzie reszta?

 


Nie mamy jeszcze umowy na śmieci i śmietnika to dojdzie koszt po nowym roku.

 


Póki co mamy jeszcze drewno po budowie i tym palimy w dzień a pod wieczór dorzucamy węgiel.( za rok trzeba będzie kupić drewno)

 


Do sklepu mam spacerkiem 15 min w jedną stronę ale nauczyłam sie robić zakupy raz w tygodniu większe a codziennie tylko chleb, mleko kupuje Miras po drodze do pracy lub jak wozi chłopców do szkoły.

 


Wyprowadzka na wieś wiąże się też ze zmianą wśród naszych znajomych i przyjaciół.Niektórzy się odsuwają, inni rzadziej się odzywają a Ci prawdziwi i serdeczni pozostają i nie przeszkadza im błoto ani odległość bo są przecież jeszcze telefony i małpie poczty@ i są z nami dalej. Trochę to smutne bo ludzie z którymi człowiek się zżył przez ileś lat nagle są tacy dalecy.Ale to samo życie.

 


Pojawiają się też nowi znajomi z którymi na początku można się polubić a serdeczność i przyjaźń pojawiają się stopniowo. I jest fajowo

 


 


http://img144.imageshack.us/img144/4286/6e9354b5002afef84768f0abp7.gif

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...