Słoneczko - Ciaszkowe zmagania na budowie
Czas na podsumowanie kolejnego dnia budowy, który przebiegł bez większego zamieszania.
Dzisiaj pogoda była łaskawa i nie trzeba było wyciągać nikogo z gliny
Transport( chociaż niekompletny bo "fachowcy" zapomnieli zapakować kilku belek i nadproża) przyjechał punktualnie i fachowo podjechał pod garaż by zrzucić belki stropowe. Nie chwaląc się nasz daleki krewniak to uczynił . Zrezygnował z jutrzejszego urlopu by pomóc rodzinie i dowieźć zagubione belki.
Część ułożonego stropu na garażu:
http://arkasatana.yoyo.pl/k5.jpg
widok z garażu
http://arkasatana.yoyo.pl/k1.jpg
a to już wykopane ławy pod ścianki działowe
http://arkasatana.yoyo.pl/k2.jpg
tu też to samo ( uratowane przed zniszczeniem przez męża podczas robienia fotografii
http://arkasatana.yoyo.pl/k3.jpg
a to nasz widok na działkę z okna
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia