Słoneczko - Ciaszkowe zmagania na budowie
Wczoraj przyjechał ostatni transport pustaków i mam nadzieję ,że na tym koniec
Ekipa goni i tym razem postanawiają skończyć mury do piątku
Po więźbie przyjadą na poprawki . Będzie trochę czasu na ocenę jakości prac i przejrzenie zdjęć.
Jeszcze świeży wieniec czy jak go tam zwą.
komin w łazience
ścianka szczytowa garażu - trochę krzywo ale tak ma być. Jeszcze dokładnie dopytam dlaczego ale jak na dziś taka jest odpowiedź
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie15.jpg
ładniejsze fragmenty wieńca - po odbiciu desek
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie16.jpg
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie17.jpg
garaż już bez stempli
www.arkasatana.yoyo.pl/zdjecie18.jpg
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie19.jpg
wymurowane częściowo ścianki działowe kuchni, tak mniej więcej na metr od każdej ściany
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie20.jpg
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie21.jpg
domek w pełnej krasie
http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie22.jpg
Pojawiły się kolejne dylematy budowlane. Otóż otwór do pieca ( na eko -groszek) zrobiliśmy wg rozmiarów pieca z firmy Hef.
Po przeczytaniu kilku postów i rozmowie z hydraulikiem łamiemy sie czy nie wybrać innego pieca. Różnica w materiale - Hef ma piece metalowe, pozostali żeliwne. Są plusy i minusy jak to zwykle bywa. Więcej plusów za żeliwnym.
Przy zmianie trzeba uwzględnić wysokość pieca. Otwór już jest , chudziaka całe szczęście nie ma zatem można trochę obniżyć podłogę. A po co tyle zachodu jeżeli jednak Hef ?
Może ja skoczę do miejscowej wróżki, już raz wypowiedziała się w sprawie to może teraz pomoże
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia