Słoneczko - Ciaszkowe zmagania na budowie
Ależ mam zaległości w dzienniku, można by pomyśleć ,że nic się nie działo .
Cieśla postanowił w poniedziałek zakończyć więźbę i tak uczynił. Kosztowało nas to jedyne 5600 ( robocizna oczywiście).
Murarze przyszli zgodnie z zapowiedzią na obmurowanie szczytów, wyciągnięcie kominów , dokończenie piwniczki, schodów do telewizorni i poprawki.
Planują wyrobić się do piątku. Od czasu jak pojawili się na budowie nie miałam czasu zajrzeć by zobaczyć jak pracują. Odbieram stan popołudniu, spisujemy z mężem na kartce co jest jeszcze do zrobienia. Czasami korespondujemy z ekipą na drewnianych deskach ( np. w taki sposób p. Roman zostawia wyliczenia potrzebnych materiałów).
W międzyczasie udało się podpisać umowę i zaliczkować okna.
Uzgodniliśmy z dekarzem termin krycia dachu na 14.04.2008r
Dostaliśmy do wyboru trzy dachówki Braasa ( cisar antracyt, celtycka grafit i brąz) . Codziennie stawiam i przykładam je do słupków i każdego dnia inna decyzja. Może pojadę po kolejne
Przyjechała cegła klinkierowa na obmurowanie kominów ( antracyt z firmy wienerberger).
Podjęliśmy kilka decyzji i zmian ; po przeliczeniu kosztów zdecydowaliśmy się na 2 oknowyłazy w stryszku i dwie ławy kominiarskie. Zaoszczędzimy prawie 3000 złotych rezygnując ze stopni. Minus taki ,że raz na jakiś czas kominiarz musi przejść przez dom
Zrezygnowaliśmy z pralni w telewizorni i dzielimy górną łazienkę na dwie części.
Łazienkę i pralnię.Mam nadzieję ,że nie będziemy tego w przyszłości żałować
W piwnicy nie zmieszczą się wylewane schody, zatem w przyszłości trzeba będzie zrobić drewniane. Martwią mnie jeszcze drzwi do piwniczki - jak ja się w nich zmieszczę . Oby nie skończyć jak Kubuś Puchatek
Chyba dzisiaj zakończyliśmy casting na tynkarzy - oczywiście po raz kolejny zdecydowaliśmy się na firmę która ma czas i daje najniższą cenę . Boję się co z tego będzie . Nawet nie wiem jak tynkują ( proszę o trzymanie kciuków).
Od tygodnia również w wolnych chwilach malujemy nadbitkę .
Posadziliśmy urodzinowe prezenty mojego czterdziestolatka ( syn jest, dom się buduje i posadzić coś trzeba było )
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia