My tu gadu gadu a robota się pomału posuwa. Zapomniałem wcześniej napisac coś o kierowniku budowy. Jest OK, był na budowie trzy razy i dogaduje sie z wykonawcą, dużo rzeczy konsultujemy przez telefon. Zresztą wykonawca też jest OK, małomówny ale konkretny no i ma duże doświadczenie. Myślę że z tym duetem wszystko pójdzie dobrze tzn. nie obędzie sie bez błędów.

Żona zażyczyła sobie okrągły prysznic i wykonawca doradził, żeby postawić betonowe kręgi zamiast próbować je murować, "lepiej będzie" stwierdził - to zamówiłem. Oczywiście nie pomyślawszy wziąłem 6 (po 150 zł sztuka) i podczas wieczornej wizyty olśniło mnie, że taki prysznic do sufitu mnie ma sensu. Na szczęście wieczorem zamówiłem "case'a" do obsypania domu i zdjął mi jeden z góry. Teraz prysznic będzie miał ok 2,20 od podłogi czyli jeszcze 0,5m do sufitu.

Z zewnątrz wygląda koślawo, ale podobno wewnątrz jest równo, a "resztę się otynkuje" - no i słusznie.

Po obsypaniu budynek a raczej jego zaczątek nabrał proporcji i juz widzę że będzie świetnie wyglądał - oby kolory okazały się dobrze dobrane

Ściany rosną i do weekendu ma być wymurowany parter, a w przyszłym tygodniu będzie budowanie szalunków pod stropy. - innovative, passion, challenge and straight forward - jak mówi powiedzonko mojego ober-szefa.

http://images20.fotosik.pl/385/15d94222e0d2c201.jpg

prysznic z kręgów - wejście oczywiście do wycięcia.

http://images21.fotosik.pl/329/8955397e513f0e2f.jpg

się muruje!